Pomysłodawcą tego niezwykłego samochodu był Fred Zeder junior, który był inżynierem w koncernie Chryslera. W jego zamyśle samochód miał być konkurentem dla Chevroleta Corvetty czy Forda Thunderbirda. Zeder widział w Z-250 muscle cara z europejskim smakiem. Niestety ludzie z Chryslera nie zdecydowali się w porę na jednoznaczną odpowiedź. Przyczyn było kilka (intrygi firmowe, kłopoty finansowe). Ponadto Storm Z-250 miał już konkurenta na swoim podwórku, był nim Chrysler Falcon.
Z-250 został zbudowany kosztem 6,500 ówczesnych dolarów (!) w przeciągu 90 dni. By zachować małą wagę, nadwozie zostało zbudowane z aluminium. Zaś za silnik posłużył 260-konny silnik Hemi wzięty od Dodge'a pickupa. Agregat ten był w stanie rozpędzić Z-250 do 60 mil w ciągu 7,5 sekundy, zaś ćwierć mili osiągał w 14,7 sekundy. Samochód ten był wyprodukowany niestety tylko w jednym jedynym egzemplarzu.
Fred Zeder junior przekazał swoje dzieło swojemu bratu, Jimowi, w celu jego oszacowania. Jako że drogowe testy nigdy nie nastapiły, Z-250 stał sobie spokojnie w garażu rodziny Zederów, stając się powoli zapomnianą ciekawostką motoryzacyjną.
Odnaleziony i odrestaurowany, jest teraz częścią kolekcji w kalifornijskim Petersen Auto Museum.
Przytoczone tu zdjęcia pochodzą z internetu.