Comments

You are here:American Cars»Cars' Index»B»Buick»Electra »Electra»1959 Buick Electra
Friday, 02 December 2011 00:05

1959 Buick Electra

POLAND, EUROPE

Car Story

 

Remigiusz Konkiewicz portretuje Buicka Electrę 1959 w Polsce (2010r.)

Remigiusz konkiewicz portrays 1959 Buick Electra in Poland (2010r.)

Electra i pokrewne jej Invicta, Le Sabre, z właśnie '59 roku, to jedne z najpiękniejszych amerykanów w historii. Moim zdaniem oczywiście ;)
   Patrząc dziś na te "zwłoki", trudno wyobrazić sobie Buicka w momencie, gdy opuszczał fabrykę. Mój znajomy opowiadał mi, że widział u pewnego pana D. (bo to do niego należał pierwotnie wóz) zdjęcie z '60 czy '61 roku, na którym obok Electry uwieczniona została cała jego rodzina. Samochód sprowadzony został wieć jako praktycznie nowy.
    Pan D. odsprzedał później auto i wtedy rozpoczęła się jego powolna agonia. W nieokreślonej przeszłości pękł blok silnika i Electra wylądowała pod drzewkiem. Podobno dzieciaki wybiły przednią szybę i wepchnęły opuszczony wóz do stawu. W takim stanie zastał go mój znajomy, na jakiejś zapadłej wsi.
   Odbudowa Buicka jest raczej niemożliwa, a na pewno nieopłacalna. Nie wiem dlaczego, ale ten model nie cieszy się zbytnim uznaniem w Stanach, gdzie całkiem dobrze zachowane egzemplarze można dostać poniżej 10 tyś. $.
   W każdym razie mój znajomy posiada praktycznie wszystkie części Electry, pochowane w przydomowym garażyku - zderzaki, atrapę, klamki, kilka oryginalnych kompletów bocznych listew oraz parę kompletów świateł (tył i przód), całe wnętrze, które dostał z autem.
   Był kiedyś plan, aby na podstawie ramy i podłogi nowszego amerykana (Oldsa Regency 2dr z 80r.) zbudować wóz, z wykorzystaniem w miarę zdrowych przednich błotników oraz tylnych "ogonów" Buicka. Takie "home made convertible". W tym temacie byłem stanowczym sceptykiem i odradzałem mojemu nzajomemu przedsięwzięcie, chyba skutecznie.
   Lepiej niech Electra umrze śmiercią naturalną, z godnością.

Electra and its related models Invicta and Le Sabre from the 1959, are some of the most beautiful American cars in the history. In my opinion, of course;)
   Looking today at this "corpse" it's hard to imagine the Buick as it left the factory. My colleague told me that he saw by a man named D. (original car owner) a picture from '60 or '61, which immortalized entire family standing next to the Electra. So the car has been imported virtually new.
   Mr. D. sold the car later and its slow agony had begun. Once the engine block cracked and the car landed by a tree. Supposedly kids broke the windscreen and pushed the abandoned car into a pond. In this state my colleague found it in godforsaken countryside.
   Rebuilding the Buick is rather impossible, and certainly not worth the trouble. I don't know why, but this model doesn't receive excessive appreciation in the U.S., where one can get quite well-preserved specimen below $10.000.
   Anyway, my colleague has virtually all Electra's parts stored in a household garage - bumpers, grille, door handles, several original sets of side strips and a few sets of lights (back and front), the whole interior, which he got with the car.    Once there was a plan to build a car joining relatively sound front fenders and rear "tails" of a Buick with frame and floor from a newer American car (1980 Olds Regency 2DR). Such a "home made convertible". I was strongly skeptical about this topic and advised my colleague against this project, probably effectively.
   Better let the Electra die of natural causes, with dignity.

Leave a comment

Make sure you enter the (*) required information where indicated.Basic HTML code is allowed.

Interesting Websites