Pasażerowie samochodu należeli do grupy 34 przestępców, którzy zbiegli z brazylijskiego więzienia, przecinając kraty w swoich celach i wyważając drzwi.
"To wyglądało jak puszka sardynek" - opowiadał właściciel skradzionego auta.
(autor podpisany "tom", podane wg AFP dnia 2002.02.20)